Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer
644
BLOG

Ile trwa badanie badanie cząstek wysokoenergetycznych?

Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer Polityka Obserwuj notkę 1

W kontekście katastrofy smoleńskiej pytanie jest jak najbardziej zasadne. I dobrzeby było gdyby zarówno dziennikarze jaki władze odpowiedzialne za prowadzenie śledztwa odpowiedziały na nie jak najszybciej. To co dzisiaj się stało wygląda z jednej strony na próbę wyciszenia informacji o wykryciu materiałów wybuchowych we wraku TU-154 lub, co równie prawdopodobne, próbę przykrycia od początku sfałszowaną informacją wiadomości o kolejnej zamianie ciał. Zarówno jedna jaki druga opcja wskazuje, że mamy już kompletną degrengoladę a nasze życie społeczne powoli i systematycznie stacza się w coraz większy konflikt, za który w większej części odpowiadają rządzący.

Jeżeli informacja o śladach trotylu została celowo "wygładzona" przez prokuraturę to oznacza, że nadal w tej instytucji panuje bezhołowie i nikt nie chcę na siebie brać odpowiedzialności za decyzje, które muszą być podjęte. Jeżeli natomiast rzekomy "trotyl i nitrogliceryna" były od początku projektowaną przykrywką na skandal z zamianą ciał ofiar katastrofy to oznacza, że nadal jako społeczeństwo jesteśmy rozgrywani przez ludzi, od których zależy wyjaśnienie tej historii.

Z tego co wiem badania laboratoryjne substancji wysokoenergetycznych mogą potrwać kilka dni. Być może tygodni. Pisanie raportu prawdopodobnie również. W takiej sytuacji powinniśmy mieć dostęp do informacji najdalej po dwóch miesiącach od skompletowania próbek. Tymczasem prokuratura każe nam czekać pół roku. Dlaczego? Według jakich procedur będą wykonywane badania i pisanie raportu? Tego nie wiemy. Chyba dobrze by było gdyby ktoś zechciał nam wyjaśnić dlaczego te czynności są tak czasochłonne.

Pozdrawiam

Polecam:

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka