Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer
712
BLOG

Za co bierze pieniądze Aleksander Grad?

Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer Polityka Obserwuj notkę 12

"Rzeczpospolita" pisze dzisiaj, że najprawdopodobniej budowa elektrowni jądrowej przestanie być priorytetem dla obecnie rządzących Polską.Całość komentarza jest co prawda opatrzona znakiem zapytania. Warto jednak zwrócić uwagę, że tematyka jądrowa jest ostatnio przez polityków PO dyskretnie ignorowana. Nasi włodarze, owszem, założyli państwowe spółki energetyczne PGE Energia Jądrowa i PGE Energia Jądrowa 1, ale... jakby to ująć? Wygląda na to, że na ciąg dalszy nie mają ani pomysłu, ani ochoty.

W czerwcu bieżącego roku media donosiły, że jeden z partyjnych liderów PO - Aleksander Grad - został prezesem wyżej wymienionych spółek ze skromną miesięczną pensyjką 110 000 złotych. Informacja przez jakiś czas była dementowana. Partyjni koledzy Grada i niektórzy dziennikarze przekonywali, że były minister bierze tylko połowe tej kwoty. Jakieś bagatelne 50 tysięcy z haczykiem. Nikt przy tym nie pofatygował się by poinformować podatników ile kosztuje powołanie przez polityków dwóch spółek energetycznych, które nie wytwarzają energii.

Na dzień dzisiejszy zarówno PGE EJ jaki PGE EJ1 niczego nie produkują i nie przynoszą żadnego dochodu. Z tego co wiadomo ci ludzie nie przygotowali nawet żadnej strategii rozwoju energetyki jądrowej w Polsce, która mogłaby być publicznie zaprezentowana i przedyskutowana.

Powtórzę więc pytanie zawarte w tytule: za co pan Grad i inni ludzie z jądrowych spółeczek biorą pieniądze? I ile tak na prawdę nas ten atomowy pomysł Platformy Obywatelskiej kosztuje?

Pozdrawiam

Polecam:

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka