Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer
550
BLOG

Salon24 obniża loty

Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer Rozmaitości Obserwuj notkę 22

Salon24 obniża loty. Jakość tekstów zamieszczanych na tak zwanych jedynkach spada. Widać to szczególnie w dniu dzisiejszym. W chwili kiedy piszę, pierwsze miejsce zajmuje wpis osobnika ukrywającego się pod ksywką Stary. Tekst zaczyna się tak: "PiS tworzy nowy zespół sejmowy. Demokracji będzie bronił. Smoleńsk ich już nie bawi. (...)" Dalej jest mniej więcej w ten sam deseń. Fakty zastąpione zgryźliwymi impresjami na temat Solidarności i głównej partii opozycyjnej. Kilka złośliwych "szczurków" sugerujących powinowactwo z Leninem i faszyzmem wyżej wymienionych (jakie to logiczne!)  Ani słowa o rządzących. Zdecydownie odradzam klikanie.

Żeby nie było nieporozumień. Nie mam żalu do autora. Każdy tworzy jak umie. Trudno wymagać od faceta wyspecjalizowanego w wybijaniu jednosłownych tytułów rzeczowej analizy czy błyskotliej tezy. Przy takim czymś trzeba się napracować. Nie każdy potrafi. To co mnie zaczyna mierzić to lenistwo załogi Pana Janke, który najwyraźniej osiadł na laurach. S24 od dłuższego czasu nie przeszedł żadnego liftingu i funkcjonuje jak sformatowany słup ogłoszeniowy. Nudny, niefunkcjonalny i coraz bardziej pozbawiony nowych, świeżych treści. Na jedynkach lądują albo starzy bywalcy, albo medialni celebrities. I jedni i drudzy nie zawsze mają coś interesującego do powiedzenia. Ci drudzy czasami wklejają teksty, które już kiedyś, gdzieś indziej były drukowane odgrzewając je niczym wczorajsze kotlety. Pokażcie mi gazetę lub szanujący się portal, który takie "przedruki" promuje na swoich pierwszych stronach.

Kolejna sprawa to jakość prezentowanych tekstów. Parę dni temu na jedynkach zawisł wpis faceta, który wziął na widelec książkę, której nie czytał (M. Kacprzak "Piotr Zychowicz czyli dyskretny urok Wehrmachtu" - cóż za gramatyczny tytuł!). Podkręślał przy tym z wielką emfazą, że nie ma zamiaru jej czytać a opinie na jej temat wyrobił sobie na podstawie krytycznego streszczenia przeczytanego w gazecie. Komentarz wydaje się zbędny.

Dawniej mieliśmy Katarynę, Igłę, Trystero i kilku innych salonowych awanturników. Większość z tych osób powygaszała swoją aktywność. To efekt mniej lub bardziej świadomej polityki S24, który obrał kurs na ugrzecznioną i poprawną przeciętność.

Pozdrawiam

Polecam:

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości