We wczorajszym wydaniu The Irish Time ukazała się krótka notka na temat zgubnych wpływów palenia konopii indyjskich w wieku młodzieńczym ('Cannabis use linked to schizophrenia'). Dla osób znających temat z autopsji lub przykrych doświadczeń rodzinnych nie będzie to zapewne zaskoczeniem. Grupa badaczy z Royal College of Surgeons w Irlandii opublikowała wyniki badań według, których zażywanie marihuany w wieku nastoletnim może doprowadzać do fizycznych zmian w obszarach mózgu odpowiedzialnych za schizofrenie. Palenie powoduje między innymi interakcje z enzymem COMT, który jest odpowiedzialny za degradacje związków neurotransmitera jakim jest dopamina i hormonów adrenaliny i noradrenalin. Przekładając to na prostszy język oznacza to, że po zażyciu "wolnych" konopii zakłócona zostaje równowaga hormonalna organizmu a odczuwanie przyjemności traci intensywność. Prowadząca badania Dr Áine Behan dodaje, że wyniki jej badań potwierdzają wcześniejsze ustalenia jej kolegów, którzy zajmowali się badaniem zachowań ludzi palących trawkę. Całość badań została opublikowana w specjalistycznym periodyku Nature's Neuropsychopharmacology.
Dzisiejszą notkę dedykuję sympatykom lobby sutenerskiego Janusza Palikota, który oprócz legalizacji marihuany proponuje także legalizację prostytucji.
Pozdrawiam
