Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer
2155
BLOG

Nakład Gazety Wyborczej spada wraz z poparciem dla PO

Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer Polityka Obserwuj notkę 9

Od momentu objęcia przez Platformę Obywatelską władzy w 2007 roku liczba realnych nabywców Gazety Wyborczej skurczyła się z 443 tysięcy do 256. Oznacza to, że z dziennikiem Adama Michnika w ciągu 5 lat pożegnało się ponad 42% czytelników. Niektórzy twierdzą, że jest to zasługa naturalnej tendencji jaką jest spadek popularności prasy drukowanej z powodu szerokiej ekspansji internetu. Czy mają rację? Chyba nie.

Portal wpolityce.pl przedstawia ciekawe omówienie i statystyki dotyczące rozprowadzania GW. Co ciekawe wynika z nich, że Gazeta miała niewielki wzrost sprzedaży, kiedy była zaangażowana w krytykę działań rządzących w latach 2005-2007(okres rządów PiS). Spadek rozpoczął się wraz z przejęciem władzy przez Platformę Obywatelską w 2007 roku i przyjęciem przez redakcje ostrej postawy prorządowej. Porównywalnie zachowywał się również kurs akcji spółki wydającej GW. Papiery Agory odnotowały najwyższą wartość na przełomie 2007 i 2008 roku(ponad 50 PLN za akcje) by spaść do wartości około 12 PLN w pierwszym kwartale 2009 roku i po dwuletnim odbiciu dotknąć wartości poniżej 11 PLN.

Najprostrzy komentarz jaki się nasuwa jest taki, że Wyborcza płaci realną cenę za polityczne i jednostronne zaangażowanie. Mniej więcej od 2005 roku GW zdecydowanie stoi po jednej ze stron politycznego konfliktu. Od 2007 jest skutecznie zaangażowana we współtworzenie prorządowego PR neutralizując opozycyjne narracje dotyczące wzrostu cen, afer i rozmaitych katastrof. Wystarczy przypomnieć, że dziennikarze GW wielokrotnie uwiarygadniali i rozpowszechniali kłamstwa dotyczące katastrofy smoleńskiej  (pijany generał Błasik w kabinie pilotów, "Jak nie wyląduję to mnie zabiją", etc.) rozmywając przy okazji kwestie odpowiedzialności. Teraz przychodzi im płacić rachunek za tamte ekscesy pod postacią obniżonego zaufania czytelników.

Na razie Gazecie Wyborczej nie zagraża zniknięcie. Spółka wydająca nadal ma szerokie dojście do rynku reklam. Ten stan jednak nie jest wieczny. Informacja o tym, że GW nie gwarantuje już tak szerokiego dojścia do potencjalnych odbiorców została wysłana. Jeżeli zarząd z ulicy Czerskiej nie wyciszy ideologicznej strony dziennika stawiając na rzetelność to w najbliższym czasie grono czytelników skurczy się po raz kolejny. Być może dojdzie wtedy do zdrowej sytuacji kiedy nakłady Gazety Wyborczej i Gazety Polskiej Codziennie będą porównywalne oscylując w okolicach 70-100 tysięcy egzemplarzy.

Pozdrawiam

Polecam:

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka